Na lotnisku w Kutaisi lądujemy wcześnie rano. Szybko przechodzimy kontrole paszportową, gdzie miły celnik wita nas uśmiechem i łamaną polszczyzną. Znajdujemy transport do Mesti – małej miejscowości, która będzie naszą bazą wypadową w górskie rejony. O pięknym regionie Gruzji jakim…
A po powrocie..., Gruzja, Świat