Podróż od Słowenii był dość spontaniczną decyzją. W te lato mieliśmy aż dwa podejścia do wyjazdu w Alpy, ale za każdym razem gdy w końcu znajdowaliśmy wolny czas okazywało się, że nie ma pogody i ciągle pada. Spakowaliśmy więc do samochodu śpiwory, upchaliśmy…