Bagażnik ledwo się domykał, na tylnym siedzeniu leżały porozrzucane ciuchy, a ze schowka wypadały kosmetyki. Mieliśmy wyjechać przed południem, ostatecznie w trasę ruszyliśmy po 17. Bezproblemowo minęliśmy granicę ze Słowacją, przemknęliśmy przez pięknie oświetlony Budapeszt, noc spędziliśmy w samochodzie na…
Mieliśmy lecieć do Norwegii szukać zorzy, ale plany nam się zmieniły i praktycznie dzień przed schowaliśmy do szafy kurtki, rękawiczki i czapki, spakowaliśmy się do samochodu i ruszyliśmy zamiast w górę, to w dół – na Bałkany! Regiony te były…