W stolicy Kazachstanu lądujemy nocą z godzinnym opóźnieniem. Szybko przechodzimy odprawę celną, zmieniamy terminal i biegniemy na kolejny lot do Almatów. Dwie godziny później docieramy do celu, spędzamy noc na lotnisku, a o poranku, pierwszym autobusem jedziemy na dworzec Sayran…
A po powrocie..., Kirgistan, Świat