Santorini od dawna było na naszej podróżniczej liście marzeń, ale jakoś nigdy nie było nam po drodze. A bo to bilety były drogie, a bo może lepiej pojechać w góry, a bo brak czasu. Więc gdy pewnego listopadowego popołudnia zobaczyliśmy promocję Rayanair’a szybko kupiliśmy bilety i dwa tygodnie później byliśmy już w drodze na Santorini

Okazało się, że listopad to świetny miesiąc na odwiedzenie wyspy (oczywiście jeśli kogoś nie interesuje plażowanie).  Ceny są o połowę niższe, miasteczka są prawie puste, a pogoda jest piękna.

________

A jak warto spędzić czas na Santorini poza sezonem?

Wynajmij quada

To zdecydowanie najfajniejszy sposób na poznanie wyspy. Słońce, wiatr we włosach, jazda po klifach nad morzem, puste drogi i piękne widoki na wyciągnięcie ręki. Wyspa jest stosunkowo niewielka i w każde miejsce możecie dojechać w kilkanaście minut.
My wynajmowaliśmy swojego quada z firmy Pyrgos Car Rental i zdecydowanie polecamy tę opcję

Pospaceruj po Imerovigli

Wąskie uliczki, białe domki, kolorowe ganki, małe baseny na tarasach, poukrywane kapliczki i brak żywej duszy. To wszystko sprawia, że po Imerovigli chce się spacerować godzinami.

Przejdź się szlakiem z Firy do Oia

Trasa ma około 10 kilometrów i jest naprawdę malownicza. Nam udało się zobaczyć część trasy, ale widok na całą kalderę, białe miasteczka osadzone na klifach i pobliskie wyspy zrobił na nas wrażenie.

Zawitaj do Pyrgos

Według jednego przewodnika to najrzadziej odwiedzane miasto na wsypie. Warto tu przyjechać o poranku by poszwendać się po uliczkach, wypić kawę w uroczej kawiarence, wstąpić do jednego z kościółków i popodziwiać widok na całą wyspę z zamku na wzgórzu

Zamieszkaj w Firze

Osoby, które były na Santorini w sezonie pewno teraz będą się oburzać.
„Na Firze?! Jak to?!”
Być może w wakacyjnych miesiącach Fira jest jednym wielkim, nieznośnym kurortem, ale poza sezonem prócz kilku Chińczyków z aparatami nie spotkasz tutaj żadnego turysty. W Firze znajdziesz wszystko czego potrzebujesz: tanie restauracje, hotele na każdą kieszeń, supermarkety,  Lidla, stacje benzynowe i małe sklepiki. Jest również miasteczkiem najlepiej skomunikowanym z resztą wyspy. Jesienią czy zimą autobusy KTEL z lotniska kursują tylko do Firy, więc możemy zaoszczędzić sporo na taksówce.
Jeżeli założysz, że miejsce, w którym jest Twój hotel ma być tylko bazą wypadową – to koniecznie wybierz Firę.

Zobacz  Czerwoną Plażę w Akrotir

Malutka plaża otoczona czerwonymi i czarnymi skałami uznawana jest za jedną z najpiękniejszych na wyspie. Warto tutaj zajrzeć o zachodzie słońca.

Odwiedź słynne miasteczko Oia

Oia, czyli najbardziej turystyczne miejsce na wyspie, poza sezonem ma swój urok. Puste uliczki, białe domki i wiatraki, niebieskie dachy kontrastujące z granatowym morzem, malutkie kawiarenki, spacerujące osiołki, kolorowe kwiaty wystawione na ganki, urocze podwórka..
Miasteczko ma swój klimat i zdecydowanie warto tutaj spędzić chwilkę by pospacerować po wąskich alejkach.

Podziwiaj przepiękne zachody słońca

A tych na wyspie nie brakuje. Wystarczy wspiąć się na sam szczyt miasteczka, pojechać na plażę lub usiąść na klifie, kupić sobie wino i spędzić romantyczne chwile

Dojedź na południowo-zachodni kraniec wyspy i podziwiaj zachód słońca w Akrotiri Lighthouse.

_______________

Informacje praktyczne:

♥ Ceny biletów na Santorini w sezonie są dość wysokie. My byliśmy poza sezonem (dokładnie pod koniec listopada) i udało nam się upolować tani bilet lotniczy z Krakowa do Aten, a następnie z Aten na Santorini. Inną opcją by dotrzeć na wyspę jest prom z Aten (koszt biletu bez zniżki to około 35 euro) jednak musicie doliczyć wtedy koszt dojazdu z lotniska do miasta (około 10 euro).

♥ Spaliśmy w hotelu Evgenia Villas w Firze. Bardzo dobra lokalizacja, przemiła pani menadżer, która odpowie na każde pytanie, szybkie wifi, niektóre pokoje mają na balkonach własne baseny czynne w sezonie. W hotelu znajduje się również ogólnie dostępny basen oraz możliwość wykupienia buffetu śniadaniowego za 10 euro.

♥ Jeżeli jedziecie z ograniczonym budżetem to polecamy w Firze jeść w Nick the Grill. Można tutaj skosztować pysznej pity, mięsa z grilla, sałatki greckiej – wszystko świeże, pyszne i niedrogie (2-5 euro). Najlepszą rekomendacją dla tego miejsca jest duża ilość lokalsów i kolejki nawet poza sezonem, kiedy większość restauracji świeci pustkami.

♥ Quady wynajmowaliśmy w Pyrgos Car Rental. Podczas naszego pobytu na wyspie cena benzyny wynosiła około 1,89 euro. Objechaliśmy wyspę wzdłuż i wszerz, a na benzynę wydaliśmy około 10 euro (o wiele mniej niż gdybyśmy we dwójkę mieli poruszać się autobusami).

♥ Z lotniska (przynajmniej poza sezonem) autobusy jeżdżą tylko do Firy (koszt 1,80 euro, jadą około 10 minut, rozkład możecie znaleźć tutaj). Jeżeli swój hotel macie w innym miasteczku to możecie wziąć taksówkę z lotniska (opcja dość droga) lub pojechać pierw do Firy, a stamtąd kolejnym autobusem do interesującej Was miejscowości (jest to opcja tania, bo za całą tracę zapłacicie około 4 euro, ale czasochłonna, bo poza sezonem autobusy kursują bardzo rzadko). Jeśli wynajmujecie samochód, quada lub skuter to zawsze możecie poprosić firmę wynajmującą o przywiezienie pojazdu na lotnisku (czasami transport jest w cenie, częściej kosztuje dodatkowe 10 euro).
Mapkę wyspy dostaniecie w hotelu lub w firmie wynajmującej.

♥ Pamiętajcie żeby wracając na lotnisku sprawdzić na dworcu w Firze aktualny rozkład i spytać w okienku o godziny odjazdów. My chcieliśmy jechać autobusem o godzinie 12:00 (według rozkładu internetowego powinien taki jechać), natomiast autobus poza sezonem nie kursował, a kolejny był dopiero o 14:00.
Poszliśmy na lotnisko pieszo – niecałe 5 kilometrów (prowadziła nas skrótami niezawodna Maps.me) i doszliśmy tam w niecałą godzinę.

♥ Pod koniec listopada było około 20 stopni, słońce, przez większość dnia bezchmurnie i dość wietrznie.